Spodobało nam się w Łomży, dlatego 2 tygodnie po poprzednim pobycie zagościliśmy tam ponownie. Tym razem powodem naszego przyjazdu był jedyny w tym roku Jarmark Kolekcjonerski. I było jeszcze lepiej, niż poprzednio: słońce grzało jak w ciepłych krajach, odwiedzających cały jarmark i nasze stoisko było znacznie więcej, niż w połowie sierpnia. Zainteresowanie walorami kolekcjonerskimi też wzrosło – wszak prawie każdy z przychodzących wiedział, że tego dnia pod namiotami, na stolikach i rozłożonych płachtach znajdzie przede wszystkim przedmioty, które niejednego kolekcjonera mogły przyprawić o szybsze bicie serca. Były zatem monety, karty telefoniczne, stare odznaczenia i przypinki, pocztówki, otwieracze, antyki i wiele, wiele innych bibelotów. Nie było także czasu na nudę, bo przy naszym namiocie co chwila zatrzymywał się ktoś zainteresowany kolekcjonerstwem, liczący na dobre „interesy”, prowadzące do powiększenia zbiorów. Kilka godzin, spędzonych na łomżyńskim rynku minęło bardzo szybko, a efekt wyjazdu zadowolił naszych kolekcjonerów.

Pobliskiej Łomży należy pogratulować udanego jarmarku i liczyć na to, że w przyszłym roku organizowany będzie częściej – wszak każda okazja jest dobra, by dokonać wymian, porozmawiać z innymi zbieraczami, wymienić się doświadczeniem czy kontaktami.

Zobacz zdjęcia w naszej Galerii.

Lato, czas urlopów, grillowania i błogiego lenistwa – a dla nas to czas odwiedzania większych i mniejszych giełd kolekcjonerskich, jarmarków itp.
13 sierpnia zawitaliśmy do sąsiadów „zza miedzy”, by uczestniczyć w jednej z tegorocznych edycji Łomżyńskiego Jarmarku Rozmaitości. Nie była to typowa impreza kolekcjonerska, ale warto tam zajrzeć, bo oferta wystawianych towarów jest dość różnorodna: ręcznie robiona biżuteria, książki za grosze, produkty spożywcze, rękodzieło artystyczne, walory kolekcjonerskie – a to wszystko na ładnie odnowionym łomżyńskim rynku.
Dzień później odwiedziliśmy znajomych z Siedleckiego Klubu Kolekcjonera na Ich giełdzie, organizowanej  przed Muzeum Regionalnym w Siedlcach. Giełda nieduża, ale sympatyczna, a koledzy z Siedlec zadowoleni, że przyjechał „świeży towar” i jest się na co powymieniać.
Wakacje jeszcze się nie kończą i kolejne plany przed nami, ale o tym innym razem…

Zobacz zdjęcia z wyjazdów w naszej Galerii.

I mamy sierpień. A jak sierpień, to wyjazd do Płocka – to była nasza 5. wizyta w tym mieście, w tym trzecia na terenie ZOO.
Tym razem imprezę zaplanowano na 7 sierpnia. Pobudka rano, pakowanie rzeczy i w drogę. W trasie tradycyjna przerwa na kawę, podczas której dołączył do nas pasażer na gapę (udało się uwiecznić go na zdjęciach), ale w końcu zrezygnował z podróży z nami i uciekł.
Na „Wiejskich Klimatach” czujemy się już jak u siebie, nawet mamy zawsze to samo miejsce na stoisko. W tym roku impreza połączona była z obchodami 40-lecia Regionalnego Związku Pszczelarzy w Płocku, co zaowocowało jeszcze większą frekwencją zwiedzających, niż dotychczas. Produkty pszczele były dominującym chyba tematem na stoiskach: co krok można było natknąć się na pyszne miody, pyłek pszczeli czy słodko pachnące wyroby z wosku pszczelego. Nie zabrakło także akcesoriów pszczelarskich, wystawy naczyń na miody i starych uli, zaprezentowano także podbieranie miodu: od wyjęcia plastra z ula, poprzez wirowanie, aż do konsumpcji świeżo pozyskanej złotej słodyczy. A skoro urodziny, to nie mogło zabraknąć też pysznego tortu, którego i my ochoczo spróbowaliśmy.
Na wielu stoiskach przeprowadzane były warsztaty – nasze było jednym z nich. Ostrołęka – tradycyjnie już – mocno zaznaczyła swoją obecność, przyciągając zwiedzających różnorodnością sztuki kurpiowskiej, rękodzieła artystycznego i zbiorów kolekcjonerskich. No i już po raz drugi jeden z naszych członków pełnił funkcję konferansjera całej imprezy.
Kilak godzin, spędzonych na uroczej polance płockiego ZOO, minęło bardzo szybko. Ale liczymy na to, że to nie ostatnia wizyta w Płocku i podczas kolejnej edycji „Wiejskich Klimatów” nie zabraknie zielonych namiotów naszego Stowarzyszenia.

Zobacz zdjęcia z wyjazdu w naszej Galerii.

Zapraszamy członków naszego stowarzyszenia na wycieczkę do Kiermus i Tykocina. Planowany termin wyjazdu: 4.09.2016 (niedziela). W ramach wycieczki planowany jest pobyt na giełdzie staroci i rękodzieła ludowego - Kiermusy oraz w Tykocinie - zwiedzanie zamku, obejrzenie kościoła św. Trójcy, Małego i Dużego Rynku.

W celu zgłoszenia swego uczestnictwa w wycieczce prosimy o kontakt z Mariuszem Brodowskim: tel. 881 412 412

Termin zgłaszania się na wycieczkę upływa w dniu 21.08.2016.

Spalski Jarmark Antyków i Rękodzieła Ludowego to jedna z bardziej znanych w Polsce imprez kolekcjonerskich. Odbywa się raz w miesiącu, od kwietnia do października i zawsze przyciąga całe tłumy zwiedzających i wystawców. Jarmark Etn zna chyba każdy kolekcjoner czy handlarz starociami – chociażby z programu „Handlarze”, którego jeden odcinek nagrywany był właśnie tam. Nie mogliśmy zatem w końcu tam nie trafić – dlatego w środku nocy (o 1.30!) spakowaliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i ruszyliśmy do Spały. Mimo nieludzkiej wręcz pory wyjazdu (normalni ludzie o tej porze śpią…), humory dopisywały nam przez całą drogę.
Spała zaskoczyła nas już na samym początku niesamowicie starannym przygotowaniem jarmarku: wjazd tylko dla osób, które opłaciły stoiska, uprzejmy pan wskazujący dokładnie wydzielone miejsce, wytyczone sznurkami ścieżki itp. – to wszystko już od pierwszej chwili sprawiło bardzo pozytywne wrażenie.
Po rozstawieniu stoisk (naszych i innych) nadszedł czas na zwiedzenie jarmarku i obejrzenie, co kto przywiózł. Czego tam nie było! Monety, znaczki, stare lampy naftowe, płyty winylowe, książki i czasopisma, obrazy, antyki – od mnogości towarów aż pstrzyło się w oczach. A żeby obejść wszystko i obejrzeć chociaż w miarę dokładnie, trzeba było poświęcić naprawdę sporo czasu. A trzeba też było posiedzieć pod własnymi namiotami, gdzie co chwila przystawał ktoś zainteresowany, z racji tego, że liczba zwiedzających przekroczyła chyba kilkukrotnie liczbę mieszkańców Spały, która wynosi podobno ok. 500 osób. Zadowoleni byli zarówno nasi kolekcjonerzy (którzy „pozbyli” się części walorów kolekcjonerskich, w zamian przywożąc nowe zdobycze), jak i twórczynie ludowe. Ich rękodzieło z daleka przyciągało jak magnes, a dzieci, chętnych do wzięcia udziału w warsztatach, nie brakowało. Dlatego też tyle zdjęć w galerii, bo obiecaliśmy rodzicom i opiekunem najmłodszych, że będą mogli pobrać zdjęcia swoich pociech z naszej galerii :)
Także materiały promocyjne, dotyczące Ostrołęki i Kurpi, rozdawane na naszym stoisku, znikały w okamgnieniu, tym bardziej, że rozdawane były w zamian za jeden uśmiech. Okazało się, że ludzie chętnie „płacili” za książki czy pocztówki – a część osób deklarowała, że chętnie odwiedzi tę część Polski.
Mimo olbrzymiej ilości stoisk, namioty Stowarzyszenia „Unikat – Przyjazna Gmina” wyróżniały się pozytywnie na tle innych – czego nie omieszkali zauważyć też organizatorzy Jarmarku, pisząc w relacji na swojej stronie internetowej:
„Ciekawie prezentowało się stoisko Stowarzyszenia „Unikat – Przyjazna Gmina” z Ostrołęki. Panie z grupy „Radosna Twórczość” prezentowały się w ludowych strojach kurpiowskich i oferowały wyroby rękodzieła ludowego. Na stoisku było dużo materiałów promocyjnych kurpiowszczyzny.”
Niestety, nadszedł moment, że trzeba było zwijać namioty i żegnać się z sympatyczną Spałą – ale uznaliśmy, że nie mówimy: żegnaj, tylko: do widzenia – bo na pewno jeszcze kiedyś tam wrócimy :)

Zobacz zdjęcia w naszej Galerii.

Ciężko jest nam usiedzieć w miejscu, dlatego w kolejną sb, 09 lipca, wyruszyliśmy do Mławy, na jarmark z okazji obchodzonych dni miasta. Zaprosili nas tam zaprzyjaźnieni kolekcjonerzy, dlatego nie sposób było odmówić i już przed 10.00 byliśmy na miejscu. Co prawda pogoda próbowała trochę przestraszyć zarówno wystawców, jak i odwiedzających jarmark, i dzień zaczął się deszczowo, jednak po kilkunastu minutach niezłej ulewy, natura odpuściła i zza chmur wyjrzało słońce, które nie opuszczało nas do końca jarmarku. Dobra lokalizacja jarmarku (zamknięto na czas jego trwania uliczkę, przy której jest muzeum) sprawiła, że nie brakowało na nim ani straganów z różnościami, ani odwiedzających, którzy chętnie przystawali przy każdym namiocie. 
Ech, chciało by się, żeby takie jarmarki były organizowane częściej i w większej ilości miast… A póki co, pozostaje nam odwiedzać inne miejscowości, gdzie robione jest to od lat :)

Zobacz zdjęcia w naszej Galerii.

Bieżący rok to czas, kiedy Stowarzyszenie ma okazję pokazać się nie tylko na terenie rodzimego grodu. Kolejnym miastem, w którym złożono wizytę, był Piotrków Trybunalski i organizowana tam 03 lipca V Piotrkowska Giełda Staroci. To regularne spotkania, które odbywają się już piąty rok, w terminie od maja do października.
Niestety, i tym razem pogoda popsuła trochę szyki organizatorom. Padający od rana aż do ok. 10.00 deszcz sprawił, że część wystawców wystraszyła się złej aury, co zaowocowało mniejszą niż zwykle ilością stoisk. Ale że Kurpiom deszcz niestraszny, namioty Stowarzyszenia pyszniły się pod murami baszty, w której umiejscowione jest piotrkowskie Muzeum. I mimo szarego nieba, na naszym stoisku było kolorowo i ciepło, zarówno za sprawą prezentowanych „skarbów”, jak i rozdawanych odwiedzającym materiałów promocyjnych, dotyczących Ostrołęki i Kurpiowszczyzny. Pocztówki, foldery, książki itp., które otrzymaliśmy od zaprzyjaźnionych instytucji czy stowarzyszeń, rozchodziły się jak ciepłe bułeczki i praktycznie nie było co pakować po zakończeniu giełdy :)
Kolejnym magnesem, który przyciągał do stoiska ludzi w każdym wieku, były warsztaty z tworzenia wycinanek i kurpiowskich kwiatów z bibuły. Folklor kurpiowski, mimo iż bardzo piękny, nie jest znany w całej Polsce tak, jak inne, dlatego cały czas wzbudza podziw osób, które nie zetknęły się z nim wcześniej. A możliwość własnoręcznego wykonania  kwiatka czy stworzenia wycinanki cieszyła zarówno dzieci, jak i dorosłych, którzy z uśmiechem słuchali wskazówek doświadczonych twórczyń i wykonywały swoje rękodzieła.
Po zakończeniu giełdy i posileniu się w jednej z restauracji na piotrkowskim rynku, cześć ekipy postanowiła zwiedzić jeszcze Centrum Edukacji Browarniczej i zorganizowaną tam wystawę „Browar do góry nogami”. Miejsce to jest niewielkie, ale przyciągające zarówno miłośników dobrego piwa, jak i birofilów. Jest tam sklep z kosmetykami piwnymi i piwem z małych browarów, prowadzona jest także sprzedaż etykiet i kapsli kolekcjonerskich (tzw. dziewic, czyli nie naklejanych i nie kapslowanych na butelkach), co szczególnie ucieszyło jednego z naszych kolekcjonerów kapsli, Andrzeja.
Miły kustosz oprowadził nas po wystawie, opowiedział o historii browarów na terenie Piotrkowa Trybunalskiego, zaprezentował obecnie działające tam browary oraz opisał proces produkcji piwa, pokazując sprzęt do jego produkcji. Ciekawostką jest fakt, że wszystkie urządzenia (z racji zakazu konserwatora zabytków) umieszczone są… na suficie :) Spacer po wystawie zakończony był degustacją piwa.
Dziękujemy Pracownikom Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim za bardzo miłe przyjęcie i rozmowy, a także Towarzystwu Przyjaciół Ostrołęki, Muzeum Kultury Kurpiowskiej, Związkowi Kurpiów i Starostwu Powiatowemu za przekazane nam materiały, które mogliśmy rozdawać w Piotrkowie.
Zobacz Foto: piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl i archiwum prywatne

19 czerwca 2016 r., przy Skansenie Kurpiowskim w Nowogrodzie, odbyły się 23 Ogólnopolskie Dni Kultury Kurpiowskiej. Wzięli w nich udział artyści i zespoły wykonujące tradycyjny folklor kurpiowski lub kultywujące związane z nim zwyczaje. Ponadto w ramach tych dni odbyły się warsztaty etnograficzne oraz jarmark wyrobów lokalnych i rękodzielniczych. Jako że Ostrołęcki Klub Kolekcjonerów „Unikat” cały czas aktywnie włącza się w propagowanie kultury regionu kurpiowskiego, brał on udział we wspomnianym wydarzeniu. Klub na Dniach Kultury Kurpiowskiej zorganizował własne stoisko oraz mini-prezentację dotychczasowego dorobku i osiągnięć Stowarzyszenia Unikat-Przyjazna Gmina, w którego skład wchodzi OKK „Unikat”. Stoisko to było jedynym miejscem w czasie wydarzenia, na którym prezentowano wydawnictwa numizmatyczne. Spośród nich można wyróżnić monetę 130 talarów kurpiowskich z A. Chętnikiem, wydaną przez Stowarzyszenie. Moneta cieszyła się zainteresowaniem wielu osób odwiedzających stoisko klubowe, będąc ciekawą, nietypową pamiątką z Kurpi, do posiadania której zachęcali ostrołęccy kolekcjonerzy obecni w Nowogrodzie. Cieszy zatem fakt, że kolekcjonerzy, poza powiększaniem swoich zbiorów, są także aktywnie zaangażowani w promowanie kultury kurpiowskiej.

OKK „Unikat” skorzystał z okazji uczestnictwa w Jarmarku Św. Anny, organizowanego podczas ostatnich Dni Ostrowi Maz. Zaproszeni byliśmy na 2 dni imprezy – niestety, pierwszego dnia (17.06) padający nieustannie deszcz, wspomagany przez ostry wiatr, uniemożliwił rozstawienie namiotu i zdecydowano o powrocie do domu.
Za to drugi dzień (18.06 – dzień Jarmarku) przywitał uczestników i wystawców ładną, bezdeszczową aurą i umiarkowanym ciepłem, co również było dużym plusem.
Stoiska rozstawiane były już od dość wczesnego ranka – ale nieskromnie przyznać trzeba, że 3 namioty naszego Stowarzyszenia prezentowały się naprawdę okazale na tle całego jarmarku. A zgromadzona pod nimi różnorodność przedmiotów (zarówno kolekcjonerskich, jak i rękodzieła artystycznego i ludowego) przyciągała z daleka jak magnes. I praktycznie nikt, kto przyszedł na jarmark, nie ominął naszego stoiska obojętnie – była okazja do pochwalenia się zbiorami i zachęcenia do kolekcjonowania osób, które jeszcze tego nie robią czy wymiany doświadczeń z innymi kolekcjonerami.
Działalnością Stowarzyszenia zainteresowały się także media, zwłaszcza Radio Nadzieja, które zaprosiło przedstawicieli do krótkiej rozmowy na żywo na swojej antenie.
Foto: ostrowmaz.com, lomzynskie24.pl i archiwum prywatne

Członkowie OKK Unikat nie narzekają na brak zajęcia: giełdy, festyny to niejako chleb codzienny kolekcjonerów. Ale od czasu do czasu zdarza się też, że są zapraszani do różnych miejsc, żeby poopowiadać o swoim hobby. Z takiego zaproszenia niedawno skorzystał Staszek Orłowski (jeden z aktywniejszych członków klubu), który kolekcjonerstwem zajmuje się praktycznie odkąd tylko pamięta. 
Dwa z czterech spotkań odbyły się 18 maja, w Gimnazjum im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Rzekuniu. Jedno dotyczyło kolekcjonowania komiksów, drugie autografów. I, mimo że czas na każde z tych spotkań był mocno ograniczony (jedna godzina lekcyjna…), to opowiadającemu udało się zainteresować słuchaczy swoją pasją – do tego stopnia, że niektórzy z uczniów uciekli z kolejnej lekcji, by być na obydwu spotkaniach :) Młodzież uważnie słuchała o historii komiksu na świecie i w Polsce, oraz o tym, jak kolekcjonować autografy. Z błyskiem w oku i niekłamanym zainteresowaniem oglądano także przyniesione na spotkanie komiksy czy segregatory z autografami.
Prosto z gimnazjum Staszek przeniósł się do Gminnej Biblioteki Publicznej w Rzekuniu, gdzie miał przyjemność spotkać się z uczniami szkoły podstawowej. Tu ramy czasowe nie były aż tak silnie ograniczone i można było dokładnie opowiedzieć o kolekcjonerstwie, odpowiadając jednocześnie na mnóstwo pytań, zadawanych przez dzieci. Tu także przyniesione przedmioty cieszyły się dużym wzięciem i ciężko było namówić dzieci do powrotu do szkoły.

Po rzekuńskim „hat-tricku” kilka dni odpoczynku, a po nich kolejna prelekcja. Czwarte spotkanie miało miejsce 04 czerwca, podczas Nocy Bibliotek w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrołęce. Mimo późnej pory (ok. 22.00) nikt nie zasnął ;) Tu publicznością były praktycznie same osoby dorosłe, ale widać było, że nikt nie nudził się, słuchając anegdot z długich lat stażu kolekcjonerskiego Staszka, a pokazywane autografy długo krążyły z rąk do rąk.
Foto: MBP w Ostrołęce i archiwum prywatne

Dnia 4 lipca, w wieku 92 lat, zmarł Hieronim Laskowski

- najstarszy stażem i wiekiem kolekcjoner, spośród wszystkich obecnych członków Ostrołęckiego Klubu Kolekcjonerów "Unikat".

Dopóki zdrowie Mu pozwalało, przychodził na giełdy kolekcjonerskie i spotkania świąteczne.

Zawsze uśmiechnięty, miły dla wszystkich, chętnie dzielący się swoim długoletnim doświadczeniem kolekcjonerskim - takim Go zapamiętamy...

Z wyrazami współczucia dla rodziny, bliskich i przyjaciół Pana Heronima,

zarząd i członkowie Stowarzyszenia "Unikat - Przyjazna Gmina"

i Ostrołęckiego Klubu Kolekcjonerów "Unikat"

Na zaproszenie Szkoły Podstawowej Nr 6 w Ostrołęce, w piątek, `13 maja, odbyło się spotkanie poświęcone kolekcjonerstwu. O swojej pasji – komiksach i autografach – opowiadał Staszek Orłowski. Miłym zaskoczeniem był fakt, że większość z dzieci czytała już jakieś komiksy, a część z nich zna komiksy typu „Kajko i Kokosz” czy „Tytus, Romek i A’tomek”, którymi zaczytywali się Ich rodzice. Dzięki temu, a także pełnej kolorowych obrazków prezentacji, dzieci z zainteresowaniem wysłuchały krótkiej historii komiksu w świecie i Polsce, a także podstawowych „zasad”, których powinno przestrzegać się przy kolekcjonowaniu autografów. Prezentacje zakończone zostały możliwości przejrzenia kilkudziesięciu zeszytów komiksowych i segregatorów z autografami. A pokazane zdjęcia Staszka ze znanymi postaciami świata kultury, sztuki, sportu czy polityki, wywołały żywiołową reakcję i, w paru przypadkach, leciutką nutkę zazdrości. Pozostaje mieć nadzieję, że czas, spędzony na słuchaniu starszego „kolegi”, zaowocuje choć u części słuchaczy  chęcią do rozpoczęcia kolekcjonowania jakichś przedmiotów.
Spotkanie zakończyło się wspólnymi zdjęciami i deklaracjami, że nie będzie to ostatnie spotkanie, dotyczące komiksów i autografów, w tej szkole.Galerii.

Zobacz więcej zdjęć w naszej

Poniedziałek 9 maja 2016r. to dzień, w którym odbyło się spotkanie zorganizowane przez Stowarzyszenie Unikat-Przyjazna Gmina we współpracy z Biblioteką Pedagogiczną w Ostrołęce. Dotyczyło ono 5 Pułku Ułanów Zasławskich, który stacjonował na terenie naszego miasta. W trakcie spotkania odbyła się prelekcja przeprowadzona przez Pana Leszka Radwańskiego - członka Ostrołęckiego Klubu Kolekcjonerów (wchodzącego w skład Stowarzyszenia U - PG). Pan Leszek w mundurze ułana w ciekawy, interesujący sposób opowiadał o tradycjach wojskowych i wydarzeniach w przedwojennej Ostrołęce, które związane były z historią 5 Pułku Ułanów Zasławskich. Jego prelekcji towarzyszyła prezentacja części bogatej kolekcji białej broni, orderów i odznaczeń, odznak pułkowych, wyposażenia wojskowego, dokumentów i zdjęć żołnierzy. Większość z tych przedmiotów to pamiątki związane ze wspomnianym pułkiem ułanów, którego dzieje  na trwale wpisały się do historii miasta Ostrołęki. Dla uczniów ostrołęckich szkół uczestniczących w spotkaniu, była to zatem niezapomniana „żywa” lekcja historii.

Zobacz zdjęcia na stronie Biblioteki Pedagogicznej

8 maja to dzień, na który część z osób zrzeszonych w naszym Stowarzyszeniu czekała od dawna. Wtedy to właśnie wybraliśmy się na planowaną od jakiegoś czasu wycieczkę do Białegostoku. Mimo wczesnej pory wyjazdu (6 rano) humory dopisywały wszystkim od samego początku.
Podróż do stolicy Podlasia minęła bardzo szybko. Na pierwszy ogień poszła giełda kolekcjonerska – która, niestety, zawiodła trochę oczekiwania naszych wycieczkowiczów-kolekcjonerów. Z prężnie działającej swego czasu giełdy, na której można było wzbogacić swoją kolekcję, zmieniła się w pchli targ, pełen używanych ubrań, rzeczy przywiezionych z wystawek z Niemiec i tym podobnych przedmiotów. Mimo to, nadal w świetnym nastroju udaliśmy się w kolejne zaplanowane miejsce. Było to Muzeum Historyczne, Oddział Muzeum Podlaskiego. Tam mieliśmy przyjemność obejrzeć, oprowadzani przez sympatyczną panią przewodnik, wystawę „W białostockiej kamienicy”– wzbogaconą wystawą lamp naftowych z kolekcji ks. ppłk Stefana Zdasienia. Piękne wzory lamp, stare przedmioty codziennego użytku (a pośród nich ponad stuletnie perfumy, nadal pachnące!) sprawiły, że niejednej osobie zaświeciły się oczy i niektórzy chętnie przygarnęliby którąś z rzeczy do swojej kolekcji bądź wzbogacili nią wystrój domu.
Ponadto obejrzeliśmy także makietę Białegostoku, obrazującą wygląd miasta sprzed kilku wieków. Misternie wykonane budynki, uliczki czy ogrody i opowieść przewodniczki sprawiła, że przez chwilę mogliśmy poczuć się jak goście XVII/XVIII-wiecznego miasta.
Jednak największe zainteresowanie wśród kolekcjonerów wywołała wystawa czasowa pt. „Pieniądz fałszywy”. Wystawa przygotowana została ze zbiorów: Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, Muzeum Narodowego w Warszawie, Zamku Królewskiego w Warszawie – Muzeum, Rezydencja Królów i Rzeczypospolitej, Antykwariatu Numizmatycznego Michała Niemczyka oraz z kolekcji prywatnych. Ciekawym pomysłem było zestawienie obok siebie oryginalnych i sfałszowanych monet czy banknotów, co pomogło łatwiej wyłapać wszystkie niedociągnięcia w podróbkach.
Po zwiedzeniu Muzeum Historycznego przyszedł czas na złożenie kwiatów pod Pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej. Pomnik ten, odsłonięty w 1995 r., formą nawiązuje do nieprostych, krętych i zawiłych losów żołnierzy AK w powojennej Polsce. 
Stamtąd zaledwie krok dzielił nas od kolejnego punktu wycieczki: Muzeum Wojska. Obiekt niewielki (w planach jest otwarcie nowej siedziby), ale bogaty w eksponaty: umundurowanie, broń czy inne pamiątki, związane z wojskiem polskim. A niektóre eksponaty można było dotknąć, z czego chętnie skorzystaliśmy, robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia z karabinami w dłoniach.
Potem jeszcze spacer po Ogrodzie Branickich, Alei Bluesa, Plantach, Skwerze Kościuszki czy starówce – i już trzeba było zbierać się w drogę powrotną.
Jak każdy miły wyjazd, tak i ten minął bardzo szybko, a nam pozostało czekać na kolejną wspólną wyprawę.

Zobacz więcej zdjęć w Galerii.

15 maja 2016 - Giełda Kolekcjonerska, ul. Hallera 13, Ostrołęka, godz. 10.30

21 maja 2016 -Piknik Historyczny "Historia Łączy Pokolenia", Galeria Bursztynowa w Ostrołęce, godz. 10.00-17.00

22 maja 2016 -Miasteczko Historyczne na Fortach Bema w Ostrołęce, godz. 12.00-16.00

5 czerwca 2016 - Giełda Kolekcjonerska, ul. Hallera 13, Ostrołęka, godz. 10.30

19 czerwca 2016 - Giełda Kolekcjonerska, ul. Hallera 13, Ostrołęka, godz. 10.30

Zapraszamy.

Zapraszamy członków Stowarzyszenia Unikat-Przyjazna Gmina na wyjazd integracyjny do Białegostoku. Proponowany termin wyjazdu: 8.05.2016 (niedziela), wczesnym ranem. Wyjazd ten jest bezpłatny i przeznaczony wyłącznie dla wszystkich obecnych członków stowarzyszenia (którzy opłacili składkę członkowską na 2016 rok). W ramach wycieczki planujemy pobyt na giełdzie kolekcjonerskiej, a także zwiedzanie zespołu pałacowo-parkowego Branickich, Rynku Kościuszki, Muzeum Historycznego oraz złożenie kwiatów pod pomnikiem żołnierzy AK lub Pomnikiem-Grobem Nieznanego Sybiraka.
Wszystkie chętne osoby prosimy o pilny kontakt z Członkami Zarządu Stowarzyszenia w nieprzekraczalnym terminie do 19 kwietnia 2016 r., w celu zgłoszenia i potwierdzenia swojego uczestnictwa w w/w wyjeździe. Zgłoszenie uczestnictwa w wycieczce związane jest z koniecznością wpłaty kaucji (40 zł), która będzie zwracana w dniu wyjazdu.
Zgłoszenia pod nr telefonów: 604 667 928 (Adam), 881 412 412 (Mariusz).